Oro!
W atmosferze zimowej zamieci wracam z kolejnym, nieco spóźnionym postem na jesienne leczo.
Przez rożne zawirowania, przeprowadzkę i zmianę pracy wpis musiał trochę poczekać.
Przepis oraz zdjęcia zostały przygotowane już kilka miesięcy temu, a leczo dawno zjedzone.
Jedną ze zmian jest posiadanie teraz większej, wygodnej kuchni oraz przestrzeni życiowej, a co za tym idzie - nowych pomysłów i inspiracji. Niebawem następne przepisy, między innymi na pyszną wegańską fasolkę po bretońsku z wędzonym tofu. W planach także rożne witariańskie smakołyki oraz przepisy z użyciem maki konopnej i kokosowej
Przez rożne zawirowania, przeprowadzkę i zmianę pracy wpis musiał trochę poczekać.
Przepis oraz zdjęcia zostały przygotowane już kilka miesięcy temu, a leczo dawno zjedzone.
Jedną ze zmian jest posiadanie teraz większej, wygodnej kuchni oraz przestrzeni życiowej, a co za tym idzie - nowych pomysłów i inspiracji. Niebawem następne przepisy, między innymi na pyszną wegańską fasolkę po bretońsku z wędzonym tofu. W planach także rożne witariańskie smakołyki oraz przepisy z użyciem maki konopnej i kokosowej
Składniki na leczo:
- 4 dojrzałe pomidory
- 2 średnie cukinie
- 10 średnich pieczarek
- 3 średnie cebule
- 3 czerwone papryki
- 3 żółte papryki
- papryka słodka w proszku
- sól ziołowa
- przyprawa typu Maggi w płynie
Cebulę drobno pokroić zalewając się łzami. Do garnka wlać 1/3 szklanki oleju i wsypać pokrojoną cebulę. Podsmażać aż się zaszkli. Na patelni podsmażyć pokrojone pieczarki tak aby odparować z nich nadmiar wody. Pieczarki wsypać do garnka z cebulą. Po kolei dodajemy pokrojone warzywa, do momentu gdy zmiękną. Najpierw papryki, potem cukinię, a następnie pomidory. Na końcu dodajemy przyprawy - opakowanie sproszkowanej papryki słodkiej i wedle uznania sól, pieprz i Maggi.
Leczo smakuje wybornie podawane z ryżem.